Jeden z najsmutniejszych psów w schronisku.
Patrząc na Niego codziennie serce aż ściska, a łzy same cisną się do oczu.
Tak bardzo chciałoby mu się pomóc, tak bardzo chciałoby się znaleźć mu ciepły kąt…
Jeden z najsmutniejszych psów w schronisku.
Patrząc na Niego codziennie serce aż ściska, a łzy same cisną się do oczu.
Tak bardzo chciałoby mu się pomóc, tak bardzo chciałoby się znaleźć mu ciepły kąt.
Grafi, mały, starszy psiak, w którym nie ma już żadnej nadzeii.
Nie ma w nim radości, dawno nie widać merdającego ogonka.
Jest, bo jest i tak się czuje. Niepotrzebny, samotny.
Patrząc w jego brązowe oczka widać pustkę, czy uda ją się w ogóle wypełnić?
Chcemy spróbować, dlatego zwracamy się do Was z prośbą.
Wspólnymi siłami znajdźmy temu dziadkowi, ciepły spokojny kąt.
Gdzie znów poczuje się kochany, potrzebny. Poprzednio się udało z Jojem, Babikiem czy Kamieniem.
Może i tym razem się uda?
Pomóżmy mu zdążyć do domu przed zimą, która będzie dla Niego bardzo ciężka…
Zadzwoń i zapytaj o Grafiego…
tel. 58 531 96 56
Nie możesz adoptować – UDOSTĘPNIJ!
Każde udostępnienie to większa szansa!
{gallery}/psydoadopcji/Grafi{/gallery}