Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide
Previous slide
Next slide

Przywiązany psiak pod schroniskiem! Prosimy o pomoc w ustaleniu sprawcy!

a
 
 
Zdradzony i porzucony… tak właśnie czuje się ten psiak,
który został przywiązany nieopodal schroniska w nocy z 13 na 14 kwietnia.
Ludzkie okrucieństwo nigdy nie przestanie nas zaskakiwać…


MAKS WRÓCIŁ DO DOMU
Właściciel gdy zobaczył zdjęcia psa za kratami, poczytał jak to psy tęsknią w schronisku i czasem latami czekają na nowy dom, bardzo pożałował tego co zrobił. W bardzo długiej i szczerej rozmowie przyznał, że było to chwilowe załamanie emocjonalne, wydawało mu się, że psu będzie lepiej w schronisku bo siedzi sam w domu gdy on pracuje. Zaproponowaliśmy wszelką pomoc, ale tu potrzebne było kilka porad behawioralnych i szczęśliwy Maksiu wrócił do domku, a właściciel obiecał, że gdyby w przyszłości potrzebował pomocy, skontaktuje się z nami.
Będziemy monitorować sytuację.
Bardzo się cieszymy, że ta historia tak się skończyła, i krótkie wyjaśnienie, nie chcieliśmy napiętnować, zaszczuć, czy ukamienować właściciela, ale dotrzeć do niego, rozpoznać sytuację, pokazać, nie tylko jemu, że porzucenie jest wielką krzywdą dla psa, i w sytuacji, gdy nie może już się nim opiekować, są inne rozwiązania, żeby w takiej sytuacji zadbać, by pies jak najmniej cierpiał.

Zdradzony i porzucony… tak właśnie czuje się ten psiak, który został przywiązany nieopodal schroniska w nocy z 13 na 14 kwietnia.
Ludzkie okrucieństwo nigdy nie przestanie nas zaskakiwać…
Jedyne co mu pozostało z poprzedniego życia to imię, o którym dowiedzieliśmy się… z listu od jego oprawcy.
Maks to szorstkowłosy mieszaniec sięgający do kolana.
Wystarczy spojrzeć w jego oczy a określenia tego co teraz czuje same się nasuwają do głowy.
Maks jest ofiarą świątecznych porządków… Taki właśnie prezent wyrządził mu człowiek.
Jego właściciel „sądził”, że to najlepsze rozwiązanie…
Ale nie pomyślał, że pies może wpaść pod ulicę, od której był zaledwie kilka metrów.
Zapewne również nie sądził, że złamał serce swojemu psu, który widząc jak ten odchodzi po prostu nie rozumiał…
Bardzo prosimy o pomoc w ustaleniu sprawcy tego czynu!
Każdy kto rozpozna psiaka bądź zna jego właściciela, jest proszony o kontakt ze schroniskiem.

OTOZ Animals Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Tczewie
tel. 58 531 96 56
ul. Malinowska, 83-110 Tczew
www.schroniskotczew.pl
{gallery}/aktualnosci/2017/Maksiu{/gallery}